TOP 10 typów klientów czyli jak powinien zachować się sprzedawca?

To osoba, która co prawda podjedzie do sprzedawcy, wypytując się o najmniejsze szczegóły towaru, jednak ostatecznie tylko odwróci się na pięcie i bez słowa pójdzie w swoją stronę.

WSKAZÓWKA: typ beznadziejny – nie ma najmniejszych nadziei na zainteresowanie go zakupem. Najprawdopodobniej czeka na żonę, która jest u fryzjera. Wszedł do sklepu, bo był najdalej od salonu… albo coś w tym stylu. ?

Ten typ pojawia się tylko 2 razy do roku – w czarny piątek i po Nowym Roku. Przyciągają go jedynie plakaty „-70% ceny!”. Ewentualnie zawaha się na 50% promocji, jednak są to jednostki pojedyncze, wykazujące realną potrzebę posiadania konkretnego towaru. No cóż, my – jako Zrabatowani.pl – najbardziej lubimy ten typ klientów:)

WSKAZÓWKA:  typ nieco nieokrzesany. Może wykazywać agresje przy tanich telewizorach. Jego nieodłącznym atrybutem są wyćwiczone łokcie, którymi przepycha się przez tłumy innych klientów. Zawsze proponuj mu dodatkowe rabaty czy próbki – im więcej weźmie, tym bardziej będzie zadowolony. A gdy nie podziała, odeślij go do Zrabatowani.pl!

Ciężko go rozpoznać, ponieważ jego osobowość ujawnia się dopiero po podaniu ceny produktu, z którą – nieważne jak niska by nie była – nigdy się nie zgadza.

WSKAZÓWKA: używa takich sformułowań jak „A nie da się taniej?” i „Czemu tak drogo”? Należy przybrać nieugiętą postawę, a w chwilach słabości zasłaniać się niezależną od sprzedawcy polityką cenową sklepu.

Kupuje mało, wydaje niewiele – niekiedy szkoda nawet otwierać kasę. Paragonów boi się jak wampir wody święconej i zawsze zabiera tyle darmowych próbek, że ich dwukrotnie przewyższa wartość dokonanych zakupów.

WSKAZÓWKA: przygotuj specjalny pakiet próbek chusteczek higienicznych – na pewno nie wróci.

Najprawdopodobniej ma już coś na oku – przyszedł, aby upewnić się, że dobrze wybrał.

WSKAZÓWKA: to wymagający klient, jednak da się go jeszcze przeciągnąć na jasną stronę mocy. Wszystkie siły negocjatorskie i umiejętności aktorskie w ruch, a dobijesz utargu!

Ma niewiele ponad „tyle ile trzeba”, dlatego musi mieć pewność, że dobrze lokuje swoje ostatnie grosze. Zadaje wiele pytań, a jednak na wszystkie zna odpowiedź – przeczytał cały Internet i wszystkie instrukcje obsługi.

WSKAZÓWKA:  tu przyda się cierpliwość, jednak możesz go potraktować jak swojego – na pewno będzie mu milej.

Ciężko go uchwycić – przemyka między półkami, niemal niezauważony. Nie chce być zaczepiany, najprawdopodobniej nie chce też niczego kupić. Kiedy ma pytanie, wstydzi się je zadać.

WSKAZÓWKA: poproś kolegę, by zaszedł go od tyłu, wtedy uda się zadać chociaż uprzejme pytanie „W czym mogę pomóc?”. Jeśli będziesz odpowiednio czarujący i delikatny, może nawet uda się dokonać zakupu.

On wie, że Ty nie wiesz, choć tak naprawdę wiesz. Rozpoznajesz go z daleka. Przyszedł tu z grubym portfelem, który dodatkowo ma wsparcie w postaci pełnego konta bankowego. Ogólnie niewiele go interesuje, oprócz tego, że ma być najlepiej i najszybciej. Ceny poniżej 4 zer nie są w kręgu jego zainteresowań.

WSKAZÓWKA: cisnąć, cisnąć jak cytrynę! Dodatkowo mile widziane lekkie skłony oraz często powtórzenia „Oczywiście, dla Pana/Pani wszystko”. To będzie udany dzień!

Kupuje, a jednak już wie, że coś będzie nie tak. Przykre doświadczenia czy po prostu pesymizm?

WSKAZÓWKA: poinformuj go o zasadach zwrotu, zapewniając, że nie będzie potrzebny. O wizerunek trzeba dbać!

To crème de la crème, kandyzowana wisienka na urodzinowym torcie, bis po zakończonym występnie – tajemniczy klient. Najgorszy typ ze wszystkich. Ciężko uchwytny, ma duże doświadczenie. Wie jak pracujesz i kiedy akuratnie masz przerwę na nieplanowaną kawkę. Z pozoru zwykły klient, z działania zaciska pętle na Twojej szyi. Twoja posada jest w jego rękach.

WSKAZÓWKA: nie daj się podejść i nie zdradzaj, że Ty wiesz, że on wie. Zachowuj się naturalnie, przypominając sobie w międzyczasie wszystkie reguły obsługi, których w zasadzie nigdy nie stosujesz. Zachowaj nadzwyczajną czułość, a w najlepszym przypadku wypadniesz średnio. Jednym słowem – trzymaj się!