Czego nie chcemy kupować przez internet?
Czasy, w których zamówiony przez internet przedmiot okazał się nie być wymarzonym telefonem komórkowym, a zwykłą cegłą, już dawno (na szczęście!) minęły. Nie jest jednak tak, że klienci sklepów internetowych ślepo wierzą rankingom i wyczytanym w sieci opiniom. Istnieje grupa produktów, których po prostu boimy się kupować, jaka? Sprawdzamy i odpowiadamy.
Uwaga szkło!
Kupno produktu to jedno, ale to, co się z nim dzieje, kiedy dociera pod wskazany adres, to drugie. Nie od dziś wiadomo, że kurierzy pomimo odpowiednich oznaczeń czy specjalnie do nich dedykowanych notatek od nadawcy, niekiedy nie obchodzą się z paczką tak, jak powinni.
Liczba takich przypadków co prawda spada, ponieważ nieodpowiednie traktowanie paczek pociąga za sobą konsekwencje w postaci utraty dobrej reputacji firmy kurierskiej. A nie jest łatwa do odbudowania. Jednak jest rzesza klientów, którzy decydują się delikatne przedmioty w miarę możliwości kupować stacjonarnie. Z pewnością należy do nich wszelkiego rodzaju szkło, porcelana, zastawy, jak również niektóre urządzenia elektroniczne np. telefony, które przygniecione cięższym pakunkiem mogą ulec zniszczeniu.
Pojedźmy na wakacje, ale nie przez internet!
Wakacje to czas, na który wielu z nas czeka niemal cały rok. To tak ważne dla nas wydarzenie, że obawa przed niepowodzeniem jest o tyle duża, że wykupienie większej wycieczki online jest rzadko spotykaną praktyką. Odnosi się to w szczególności do mniejszych biur podróży, gdzie wzrasta np. ryzyko bankructwa, które, kiedy zastanie nas na wakacjach, całkowicie zrujnuje ten tak długo wyczekiwany przez nas wypoczynek.
Inną sytuacją jest wykupienie przelotów w dane miejsce i oddzielne zarezerwowanie noclegu. Tutaj wkrada się nieco duch swobody, który szepcze, że taki mniej zaplanowany wypoczynek będzie przygodą życia i można sobie pozwolić na wykupienie jej przez internet.
Ponadto wycieczki kupowane przez internet często wiążą się ze swego rodzaju niedoinformowaniem. Nieważne jak dobrze jest przygotowany internetowy katalog czy strona z interesującą nas opcją, zawsze pojawi się jakieś pytanie, dany szczegół, który chce się skonsultować z upoważnioną do tego osobą.
Duże sumy – duże ryzyko
Systemy ochrony klienta, jak i prawo konsumenckie bardzo rozwinęły się na korzyść kupujących, w ostatnich kilku latach. Mimo wszystko strach przed wydaniem bardzo dużych sum przez internet nadal paraliżuje i ostatecznie często odwodzi od zakupu.
Nie zawsze wynika to z obawy, że sprzedawca nas oszuka. W większości przypadków często tyczy się to samego produktu. Z uwagi na wygórowaną cenę, lubimy mieć pewność i jakiegoś rodzaju zabezpieczenie, że dokonujemy odpowiedniego wyboru. Najczęściej upewniamy się w decyzji poprzez obejrzenie danej rzeczy na żywo (jeśli jest to możliwe) – nic tak nie upewnia w przekonaniu, jak zmysł dotyku, a jak wiadomo internet nie jest jeszcze tak rozwiniętym medium.
Opory często są nawet nieuzasadnione, w jakiś sposób nieokreślone. Bo skoro sprzedawca prowadzi określoną działalność, przez dłuższy okres czasu, oferując produkty wysokiej jakości, prawo chroni klientów, a dostawca niejednokrotnie pukał do naszych drzwi – w czym problem? Chyba w samym przekonaniu o wydaniu dużej sumy przez internet.
Ważna okazja, tylko stacjonarnie
Nabywanie ubrań online jest bardzo popularne. Jednak kupno ubrań na ważne okazje przez internet może potoczyć się dwojako – albo bardzo dobrze, albo bardzo źle. To, dlaczego decydujemy się na zakup internetowy stroju galowego na jakąś uroczystość, to przede wszystkim większy wybór i niska cena. Ta wygoda niesie za sobą jakiś rodzaj ryzyka, który może się położyć cieniem na całej inwestycji. Kupno ładnej sukienki przez internet jest często spotykaną praktyką, jednak wybór tej jedynej na internetowej aukcji, jest już swego rodzaju ryzykiem. Warto zatem zrezygnować z takiego przedsięwzięcia lub zakupić dany przedmiot o wiele szybciej, niż to zakładamy.
Jaka jest zatem rada, by zakupy przez internet zawsze były udane, niezależnie od charakteru przedmiotu? Przede wszystkim:
- kupno ze sprawdzonego źródła
- czytanie opinii o sklepie internetowym/sprzedającym
- upewnienie się o gwarancji oraz możliwości i warunkach zwrotu towaru, ze szczególnym zwróceniem uwagi na podanie powodu
- trzymanie się złotej zasady – taniej nie znaczy lepiej
- niekupowanie na „ostatni dzwonek”
- jeśli mamy jakieś uwagi do sprzedającego – piszmy!
Najlepsze promocje dla Ciebie >>>
Skomentuj