Jaka jest historia Black Friday?
Niedawno na naszym blogu pojawił się wpis, w którym nieco przybliżyliśmy nieco Black Friday – „Czym jest Black Friday?”. Dzisiaj sięgamy do genezy tej tradycji oraz historii, która – jak się okazuje – jest ciekawsza niż mogłoby się wydawać!
Tradycja Black Friday
Trudno jest doszukiwać się jednoznacznej historii powstania Black Friday, patrząc jednak na wydarzenia do których się odnosi, można uznać, że u swych korzeni jest ono niezwykle uroczystym świętem. Ogólnie rzecz ujmując uznaje się, że powstało ono w celu upamiętnienia uczty, jaka miała miejsce aż w 1621 roku – wówczas to angielscy kolonizatorzy zostali niezwykle hojnie ugoszczeni przez indiańskie plemię Wampanoag.
Skąd pochodzi nazwa Black Friday?
Sama nazwa również ma dwojakie źródło – nie zostało doprecyzowane jej pochodzenie i dlaczego weszła do powszechnego użytku w takiej, a nie innej formie. W tej kwestii obowiązują dwie teorie. Pierwsza z nich odnosi się do miasta Philadelphia, które w okolicach Świąt Dziękczynienia było nad wyraz tłoczne. Od przechodzących ludzi, jak i przejeżdżających samochodów robiło się aż „czarno”.
Natomiast duga teoria odnosi się już bardziej do tradycji Black Friday i uznaje się, że nazwa ta nawiązuje do ogromnych przychodów, jakie tego dnia osiągają centra handlowe. Straty wpisywane są do bilansów w kolorze czerwonym, natomiast zyski – czarnym. Z uwagi na niekiedy ich zawrotne sumy, uznaje się to za „czarny dzień”.
Black Friday na przestrzeni lat
Niegdyś był to dzień, którzy rzeczywiście był przeznaczany na uzupełnienie poświątecznych zapasów oraz powolne przygotowywanie się do Świąt Bożego Narodzenia. Zwiększający się z czasem ruch spowodował, że w latach 60-tych ubiegłego wieku zaczęto wprowadzać promocje i obniżki cen. Oczywiście metody te szybko znalazły rzesze zwolenników, którzy skuszeni możliwością oszczędności, zaczęli wyszukiwać właśnie takich, specjalnych ofert. Z czasem stało się to metodą praktykowaną w niemal wszystkich sklepach, niezależnie od branży.
Z reguły sklepy były otwierane zgodnie ze swoim standardowym harmonogramem. Na przestrzeni lat zaczęto otwierać je nieco wcześniej, jednak w 2011 r. doszło do swego rodzaju absurdu. Sieć centrów handlowych Walmart otworzyła swoje sklepy o 22.00… w czwartek, nazywając go „Szarym Czwartkiem”. W ślad za nim w następnych latach poszły inne „sieciówki”, przesuwając tę godzinę nawet do 17.00. Klienci byli wniebowzięci, jednak zasady te spotkały się ze sprzeciwem, głównie ze strony instytucji chroniących prawa pracownicze, jak i samych pracowników. W wyniku tego niektóre stany zabroniły takich praktyk, odwołując się do regulacji prawnych, które zakazują albo ograniczają handel lub sprzedaż niektórych towarów w dni świąteczne.
Black Friday cieszy się coraz większym zainteresowaniem i rzeczywiście na przestrzeni lat zmienił swój wydźwięk. Już teraz można zaobserwować jego wirtualnego odpowiednika czyli Cyber Monday. Kto wie, co przyniesie przyszłość?
Najlepsze promocje dla Ciebie >>>
Skomentuj